Makijaż permanentny to coraz częściej wybierana forma upiększenia swojego wyglądu. Niestety od czasu do czasu zdarza się nieprzyjemna sytuacja, gdy zostanie on źle wykonany lub też jego efekt nie przypadnie danej osobie do gustu. Na szczęście nie trzeba czekać kilku lat, aż sam zejdzie ze skóry, ponieważ na rynku kosmetycznym istnieje kilka sposobów na to, aby się takiego makijażu pozbyć. W jaki zatem sposób można to zrobić najlepiej? Jakie metody były popularne kilka lat temu, a jakie poleca się dziś?
Podstawowe metody usuwania makijażu permanentnego
Makijaż permanentny znany jest od wielu lat. Jak tylko pojawił się na rynku, bardzo szybko zrodziła się potrzeba jego skutecznego usuwania. Jak sobie zatem radzono z nim kilkanaście lat temu?
Najczęściej wykorzystywane były takie techniki, jak peeling i dermabrazja. Charakteryzują się ona bardzo dużą skutecznością, co sprawia, że nawet dziś, gdy ma się dostęp do najnowocześniejszych technologii, nadal są w powszechnym użyciu. Na czym jednak konkretnie polegają? W obu przypadkach zasada działania jest identyczna i polega na znacznym złuszczeniu nawet kilku warstw naskórka, aż do usunięcia użytego do wykonania makijażu tuszu. Niestety taka metoda choć skuteczna, to jednak cechuje się bardzo dużym bólem, oraz ryzykiem powikłań. Bardzo długi jest również czas rekonwalescencji po zabiegu, co powoduje, że jest on bardzo niewygodny.
Laserowe usuwanie makijażu permanentnego
Z powodu niewygód, jakie niesie ze sobą wykonywanie peelingu czy też dermabrazji, bardzo szybko rozpoczęto poszukiwania nowocześniejszego i znacznie wygodniejszego sposobu na to, aby pozbyć się ze skóry permanentnego makijażu. Odpowiedź na tę potrzebę znaleziono w laserze.
Laserowe usuwanie makijażu permanentnego polega na rozbiciu komórek naskórka, w których obecny jest barwnik, a także podgrzaniu go. Powoduje to, że barwnik zostaje szybko i w pełni naturalny sposób wydalony ze skóry.
Oczywiście nie dzieje się to po pierwszym zabiegu, który z tego powodu należy kilkukrotnie powtarzać. Nie mniej jest to zabieg stosunkowo bezbolesny, a także bezpieczny dla skóry. Oczywiście niesie ze sobą pewne ryzyko powstania blizn, lecz jest ono na tyle niewielkie, że często nawet lekarze o nim nie wspominają swoim pacjentom.
Po zakończeniu sesji usuwania makijażu, po około 2 do 3 tygodni skóra powinna być już zagojona i wolna od obecnego na niej permanentnego makijażu. W sposób bezpieczny, komfortowy, a co najważniejsze, bezbolesny. Zdecydowanie warto się na taki zabieg zdecydować.